SIERPIEŃ 2013

Sierpień to dla przyrody późne lato, no a dla dzieci koniec wakacji. Nazwa utworzona została od narzędzia używanego dawniej przez żniwiarzy – sierpa. To właśnie w sierpniu trwają tzw. żniwa duże, czyli główny zbiór zbóż, które możemy obserwować także na polach na Księżej Górze. Dawne przysłowie mówi: kiedy sierpień przychodzi, reszta zboża z pola schodzi. Po zakończeniu żniw, pod koniec miesiąca odbywają się dożynki – święto plonów, a na polu pozostaje ściernisko, czyli pozostałe po ścięciu, przyziemne części łodyg zbóż, mocno kłujące – jeśli ktoś miałby ochotę pobiegać teraz po polu boso. Przed zimą na ściernisku zakwitnie jeszcze wiele chwastów.

Choć na polach trwa teraz ciężka praca i wzmożony ruch, to przyroda w sierpniu cichnie. Kwitnie coraz mniej kwiatów, a część ptaków szykuje się do odlotów, np. słowiki czy kukułki. Z nieba nagle znikają jerzyki. Nie słychać już ptasiego śpiewu w koronach drzew, choć zdarza się sporo zamieszania. A najwięcej zamieszania potrafią zrobić szpaki. Od sierpnia łączą się one w grupy mogące liczyć nawet kilkaset osobników. W grupach tych odwiedzają pola, ogrody i sady w poszukiwaniu obfitych żerowisk, robiąc przy tym sporo hałasu.
Na krzewach dojrzewają owoce trzmieliny, które z łatwością rozpoznamy po wyjątkowym układzie kolorystycznym – torebka nasienna jest różowa, a z pęknięć wyglądają nasiona w pomarańczowej osnówce. Dojrzewają owoce jeżyn oraz bzu czarnego, które stają się teraz naprawdę czarne. Na czerwono z kolei przebarwiają się owoce jarzębiny, a na biało derenia białego.

W sierpniowym runie w drzewostanie jest ciemno, nie znajdziemy tu wiele gatunków roślin. Natomiast po każdym deszczu w Ogrodzie „wyskakują” grzyby, niestety głównie te niejadalne. Czasem zdarza się, że rozrastająca się koncentrycznie grzybnia tworzy z owocników pojawiających się na powierzchni ściółki charakterystyczny, kolisty wzór zwany „czarcim kołem”.

I choć sierpień to już bardziej miesiąc owocowania niż kwitnienia wśród księżogórskich nieużytków kwitnie jeszcze wiele gatunków, część nieprzerwanie od lata, część po raz drugi. Najbardziej rzucające się w oczy są żółte nawłocie – kanadyjska oraz późna. Nie są to jednak pożądane gatunki, a z powodu ich ekspansywności aktywnie zwalczane. Jedną z najpóźniej zakwitających roślin, bo dopiero teraz, w sierpniu, jest bylica pospolita. Jest to jeden z gatunków wywołujących uciążliwości alergiczne. Kwitnie spora liczba traw oraz komosa, również dobrze znane alergikom. Masowo rozrasta się charakterystyczna trawa o dużych kłosach, czyli chwastnica jednostronna zwana także kurzym prosem. Chwast ten upodobał sobie szczytowe rejony  ogrodu botanicznego, gdyż odpowiadają mu tutejsze warunki – gleba gliniasta, zasobna w wapń.
Niewiele zmieniło się w zbiornikach wodnych oraz ich otoczeniu. Strefa szuwaru jest mocno rozbudowana, a najliczniej tu występujące trzciny pospolite weszły właśnie w okres najobfitszego kwitnienia. Pomiędzy trzcinami sterczą brązowe owocostany pałek, a na brzegu można zobaczyć owocującą psiankę słodkogórz.

Zwierzęta w sierpniu są mniej lub bardziej aktywne. Na przykład niektóre owady na poważnie szykują się już do przetrwania zimy i na dobre znikają w podziemnych kryjówkach. Natomiast zaskrońce, które stosunkowo często można spotkać w Ogrodzie Botanicznym w Radzionkowie, składają właśnie jaja. U saren trwają gody, które skończą się w połowie miesiąca – samce kozły gonią zaciekle samice. Ciekawostką jest, że zapłodnione teraz samice będą nosić ciążę przez 10 miesięcy, podczas gdy ciąże z drugiej tury godów, odbywających się na przełomie listopada i grudnia, trwają 4,5 miesiąca. Tak czy siak młode sarenki urodzą się na początku lata, gdy będzie obfitość pokarmu.

Pod koniec miesiąca można już obserwować pierwsze symptomy jesieni. Jednym z nich jest zakwitanie wrzosów. Jeszcze rok temu nie spotkalibyśmy tej rośliny w Radzionkowie, ale w ramach projektu przenoszenia zagrożonych roślin z Portu Lotniczego w Pyrzowicach, spory fragment wrzosowiska trafił do tutejszego ogrodu botanicznego. Wrzosowisko przyjęło się i możemy podziwiać piękno tych urokliwych roślinek. Na złoto przebarwiają się też już pierwsze liście brzozy.

 

red. Julia Góra

dojrzałe zboże na polu
owoce trzmieliny
owoce derenia białego
Czarcie koło utworzone przez owocniki grzybów
Szuwar z pałką szerokolistną
Psianka słodkogórz